Jeśli za Twoim oknem pogoda nie wygląda zbyt ciekawie, jest zimno i pada deszcz bądź śnieg, koniecznie zastanów się, czy nie warto gdzieś wyjechać. I to rzecz jasna tam, gdzie przez cały czas panuje lato, świeci słońce i jest wysoka temperatura.
Czy warto jechać do ciepłych krajów zimą?
Zimowe wypady są jak najbardziej godne polecenia. Dlaczego? Ponieważ oferują nam to, czego my nie mamy zimą w Polsce – pięknej, słonecznej pogody. Jeśli więc dysponujemy odpowiednimi środkami, warto swój urlop przełożyć właśnie na zimę. Nie dość, że możemy odpocząć sobie od zimna i śniegu, to jeszcze mamy znacznie taniej, niż podczas wypraw w sezonie. A poza tym letnie wyjazdy wiązać się będą ze znacznie wyższymi, letnimi temperaturami, do których my Europejczycy nie jesteśmy na co dzień przyzwyczajeni.
Może na piramidy?
Nadal ogromną popularnością cieszy się Egipt. Lato, słońce i wysoka temperatura panują tam przez cały czas. I choć najchłodniej jest tam w okresie stycznia i lutego, to i tak temperatura powietrza nie jest niższa niż 25 stopni Celsjusza. Jeśli jednak zdecydujemy się na styczniowy wypad do Egiptu, nie zapominajmy o tym, by wybrać hotel z podgrzewaną wodą w basenach. Choć temperatura wody w morzu jest wtedy stosunkowo wysoka, to nie ma co ukrywać – w basenie może być chłodno.
Wyspy Kanaryjskie
Nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać się na Wyspy Kanaryjskie. Przelot nie jest zbyt długi i męczący. Nie zmieniamy też w sposób drastyczny stref czasowych. Musimy jednak pamiętać o tym, że z oczywistych względów wakacje tam będą nieco droższe, niż w przypadku kontynentu. Zwłaszcza, że poza samolotem nie mamy innej możliwości, by się tam znaleźć. Z kolei lokalne środki transportu z wybrzeża Hiszpanii i Portugalii są w łącznym rozrachunku jeszcze droższe, niż przelot samolotem.
Wyspy Kanaryjskie warto również polecić ze względu na charakterystyczny mikroklimat. Wchodzące w ich skład wyspy Fuerteventura, Teneryfa i Gran Canaria to miejsca, w których temperatura nigdy nie spada poniżej 25 stopni Celsjusza. Nawet wtedy, gdy u nas panuje jeszcze sroga zima.
Tunezja, Tajlandia, Maroko
Jeśli zależy nam na nieco dalszych wojażach, możemy wybierać pomiędzy Tunezją, Tajlandią a Marokiem. Ze względu na bliskość równika, kraje te są jeszcze bardziej gorące od wymienionych wcześniej.
Wśród podanych wyżej krajów warto wymienić w szczególny sposób Tajlandię. Dlaczego? Ponieważ jest to kraj stosunkowo tani, mimo to, że znajduje się już w dalekiej części Azji.
A może Meksyk?
Meksyk to propozycja dla tych, którzy posiadają już nieco zasobniejsze portfele. Wybierając ten kraj, możemy liczyć się z wysokimi temperaturami (zbliżonymi do tych, jakie panują tam latem). Co więcej – odwiedzając ten kraj z pewnością zaznamy sporo egzotyki. Wszak to zupełnie inna kultura, zwyczaje itd.
Jeśli jednak decydujemy się na takie wakacje, musimy pamiętać o tym, że poważnie uszczuplą one nasz portfel. Wypad do Meksyku (na tydzień) zazwyczaj mieści się w przedziale 3000 – 4000 złotych. Bardzo trudno będzie nam znaleźć tańszą ofertę.